Leluja – drzewo zycia

Pewnego smtnego , ciemnego lutowego dnia dotarłam do Muzeum Wycinaki . Ciekawe miejsce, moja wyobraźnia bardzo pracowała. Co zobaczyłam to teraz opiszę.

W zrewitalizowanym budynku powstaje w Konstancinie Jeziorna nowoczesne muzeum  wycinanki oraz ich niezwykłą historię , nierozerwalną z dziejami regionu -tak jest zapowiadanie hucznie tego miejsca przez władz gminy. Muzeum ma być otwarte w połowie kwietnia . Obecnie są wstępne propozycje wystawy . No ale zawsze ……

Dlaczego w Konstancinie-Jeziornie?

Jak pokazują badania etnograficzne i historycy – historii polskiej wycinanki również ściśle wiąże się także z tymi okolicami, a konkretnie – z pierwszą papiernią w Jeziornie , pierwsza chyba w Polsce. To ona pioniersko rozpoczęła działalność około 1840 r. – produkcję taniego papieru dobrego na wycinanki.

W środku w Muzeum.

W 2011 r. Antoni Śledziewski, filolog, badacz folkloru i popularyzator sztuki ludowej, przekazał Konstancińskiemu Domowi Kultury największą w Polsce kolekcję wycinanek ludowych. Właśnie wtedy zakiełkowała myśl o wyeksponowaniu zbioru w  muzeum w Konstancinie-Jeziornnie

Budynek to dawny Dom Ludowy, który zbudowano w 1908 r. w dzielnicy Mirków – zaprojektowany przez wybitnego architekta Stefana Szyllera, którego dziełem jest m.in. brama główna Uniwersytetu Warszawskiego i gmach Zachęty.

Inf, z internetu

Nie wiadomo, gdzie powstały pierwsze polskie wycinanki- czy powstały we wsiach Urzecza (Powiśla Garwolińskiego), czy w innej części Mazowsza. Na pewno jednak okolice Kołbieli i Konstancina mają dla polskiej wycinanki ludowej równie wielkie znaczenie jak tereny dawnego Księstwa Łowickiego czy Puszczy Kurpiowskiej. Tym przeświadczeniem kierował się także pierwszy darczyńca przyszłego muzeum.

To oczywiście są informacje pozyskane z Muzeum.

Bogata kolekcja to dużo miejsca potrzeba do pokaznia jej. Zabytkowy Dom Ludowy w Mirkowie – został przebudowany i dostosowany go do pełnienia funkcji – muzealnej i edukacyjnej.

Oczywiście pomogły środki z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego. Przeprowadzono wszystkie potrzebne przebudowy, remonty i wymiany.

Atutem powstającego muzeum ma być bogactwo i różnorodność zbiorów. Oprócz prac najciekawszych artystów z wszystkich regionów wycinankarskich w kraju na ekspozycji zobaczymy obiekty współczesnego designu inspirowane tradycyjną wycinanką ludową. Nowa placówka muzealna będzie również wyposażona w interaktywną salę warsztatową.

Podstawową część kolekcji zgromadzonej w Konstancinie-Jeziornie stanowi 2500 dzieł przekazanych przez Antoniego Śledziewskiego, jednak w ciągu ostatnich lat zbiory wzbogaciły się o kolejnych prawie 1000 eksponatów. – Muzeum, mimo że jeszcze oficjalnie nie rozpoczęło działalności, już stało się ważną instytucją dla środowiska wycinankarzy i przyciąga donatorów, takich jak państwo Cecylia i Wincenty Staśkiewiczowie. Ci wielokrotnie nagradzani artyści przekazali do kolekcji muzealnej szereg swoich prac, a także będącą w ich posiadaniu wycinankę autorstwa Antoniny Staśkiewicz z 1933 r. Jest to obecnie najstarsza wycinanka w kolekcji Muzeum – mówi dyrektorka KDK.

To oczywiście są informacje pozyskane z Muzeum.

Tymczasowo to miejsce zaprasza na następną wizytę.

Myślę , że to fajna, ciekawa inwestycja, miejsce ….jak zwał tak zwał , ale na pewno pokazujące historię ludzi z okolic

. Nie pokazuję zbyt dużo z djęć z tego miejsca , aby nie zdradzić zbyt wiele. Mam nadzieję , że was zachęciłam do odwiedzenia tego starego , zabytkowego domku.

Oczywiście Leluja to drzewo życia – wucinanka wykonana przez mieszkankę Urzecza.

Na pewno dotrę tam latem. Pozdrawiam

36 myśli na temat “Leluja – drzewo zycia

  1. O, bardzo lubię takie miejsca. Budynek tez ciekawy!
    Widziałam kiedyś panią, która wielkimi nożycami do strzyżenia owiec wyczarowała wycinankę misterna jak koronkę, cos niesamowitego, to prawdziwe dzieła sztuki takie wycinanki!

    1. Właśnie takie nożyce tam były . A wycinanki to koronkowa robota. Ręka precyzyjna była tych pań tworzących te wycinanki.

  2. Też bym z chęcią Krysiu odwiedził, pozdrawiam serdecznie w czwartek – 10 minut szybkich zakupów. Co do mojego bloga – wkrótce jeszcze nie wiem , na jakiej platformie pojawi się blog mój ściśle historyczny pod nazwą „Historia i Ja”. Moc pozdrowień przesyłam 🙂 . Wszedłem z przeglądarki Edge, Mozilla mi blokuje dostęp do niektórych blogów : / .

    1. Witam, jak już się na coś zdecydujesz tzn jaki blog będziesz prowadził i gdzie to proszę mi przesłać link lub nazwę strony. Pozdrawiam

  3. No widzisz? Moja głowa myślała nie o wycinankach, a ja napisałam o pisankach. I nawet tego nie zauważyłam! Wrrr!!!
    Dziękuję za sprostowanie!

  4. Zawsze podziwiam osoby mające talent w rękach, zdolności do tworzenia tak delikatnych dzieł, do koronkowej roboty. Doceniam tym bardziej, że sama w życiu niczego równo nożyczkami nie ucięłam 🙂 W Konstancinie byłam – jeszcze w papierni – na szkolnej wycieczce, a najbardziej mi utkwiło w pamięci pomieszczenie, w którym wytwarzano papier czerpany. Pewnie dlatego, że na drzwiach była przyczepiona kartka z napisem ;”Zamykać drzwi bo muchy lecom” (pisownia oryginalna) 🙂 Pozdrawiam 😘

  5. Krysiu, dziękuję za wspaniałą wycieczkę i odsłonę kolejnego ciekawego miejsca.
    Zapiszę w kajeciku, a nóż będziemy gdzieś w okolicy i zaglądniemy.
    Serdeczności.

  6. Witaj Krysiu 🙂 nie znam tego miejsca ale ciekawe jest. Może kiedyś i ja do niego trafię 🙂 spro ciekawych informacji tam jest 🙂

    1. Witaj Aniu. Każdy szuka czegoś nowego, ciekawego miejsca i okazuje się , że wokół nas jest pełno takich miejsc.

  7. Muzeum wycinanek… Świetny i nietuzinkowy pomysł a zaprezentowane wycinanki są prześliczne. Aż mam ochotę zobaczyć resztę wystawy. Jeśli będę w okolicy na pewno się skuszę <3

Dodaj komentarz