Urzekająca działka ogrodowa w styczniowym słońcu.

widok działki i sąsiednich działek z drona .
działka położona niedaleko Grójca – styczeń 2022 r
działka położona niedaleko Grójca – styczeń 2022 r
Pojechałam w środku zimy czyli w styczniu 2022 r. na działkę .
Przedstawiam również zdjęcia z tej wyprawy i wrzucam parę pomysłów na prace zimowe w ogródku.
Co robić zimą na działce !!!!!!!!!
W zimowe miesiące można na planować nowe rośliny na działce .
Można też wykonanć niektórych prac przy ogrodzeniu i domku.
—————-
Zima – czas na działanie

Zimą , można zaplanować posadzenie nowych gatunków lub przesadzenie roślinek już rosnących ( chociaż ja tego nigdy nie robię).
Można przyjrzeć się kompozycji działki , wszystkich jej elementów np. wymyślić nowy kształt grządek, poprawić komunikację na działce).
————————
Czy można zimą poprawić wygląd działki ?
Najważniejsze – można dokonać przeglądu terenu i usunąć z niej przedmioty zaśmiecające .
Pamiętajmy też aby zadbać o narzędzia ogrodowe, które na pewno lepiej będą nam służyć w przyszłym sezonie, jeśli poświecimy im trochę czasu zimą. Narzędzia oczyszczamy, remontujemy lub wymieniamy, oliwimy sekatory i nożyce, a następnie umieszczamy w suchym miejscu.
——————-
Jak troszczyć się o rośliny ogrodowe zimą?
Nleży obwiązać rośliny sznurkiem przed zbliżającymi się opadami lub otrzepywać z nich śnieg .
——————————-
Jak dbać o trawniki zimą?
Podobno trawa pod ubitym śniegiem niszczy się . Dlatego zimą nie powinno się wydeptywać ścieżek na trawie.
zestaw turystyczny na śniegu – styczeń 2022 r

Byłam , sprawdziłam , obejrzałam ……………………a co zastanę na wiosnę tzn które roślinki przeżyją ……………………………………zobaczymy .

17 myśli na temat “Urzekająca działka ogrodowa w styczniowym słońcu.

  1. Świetny post Krysiu. Marzę o własnej działce, coś tam mamy za moim miasteczkiem. Też się zastanawiam, które roślinki u Ciebie przeżyją, ale zdjęcia i post – cudne 🙂 . Pozdrawiam serdecznie 🙂 .

  2. Jak widać zimą też jest pięknie na działce.
    I można pooddychać świeżym powietrzem, i zaplanować prace wiosenne.
    I czekanie na wiosnę już nie będzie się dłużyło…

  3. Kąpiele słoneczne zawsze mile widziane, a do tego herbatka rozgrzewająca.
    Nie mam działki ani ogrodu, ale doceniam trud i pasje działkowców!

  4. ŚLiczne zdjęcia 🙂 Szczególnie fascynujące jest to, że dzięki dronom możemy (my ludzie) zobaczyć świat tak, jak widzą ptaki 🙂 Dobrze mieć takie miejsce na ziemi. Buziaki 🌞🌞🌞

  5. Niestety nie mam działki ani ogrodu. Jakbym miała pewnie też bym tam zaglądała także zimą :). Pięknie wyglądają działki z lotu ptaka. Słoneczko dodaje im uroku <3

  6. Leżak na śniegu! Ale bym siedziała! Spiwór typu mumia i byłoby cudownie. 🙂
    Hmmmm. Muszę pomysleć nad uruchomieniem juz balkonu. Przecież nie musze godzinami siedzieć, ale chwilę w śpiworku – chętnie bym spróbowała. W zeszłym roku zaczełam posiadywac w marcu, może w tym roku zaczne w lutym. 😉

  7. I nawet dronik był wykorzystany!
    Bardzo fajne miejsce Krysiu. Byle do wiosny i znów wszystko się zazieleni… Chociaż zdjęcia zimowe bardzo mi się podobają.
    Serdeczności…

  8. Jak pięknie wyglądają działeczki z lotu ptaka ! Przypominają makietę do zabawy. Działki w mieście to odskocznia od codzienności, to inny świat pośrodku miasta, to zielone płuca miast. Mam sentyment do takich miejsc. Sami przez wiele lat mieliśmy działeczkę i nigdy tego miejsca nie zapomnę. Pozdrawiam cieplutko :))

  9. Ja już z niecierpliwością wyczekuję wiosny. Kiedy jest słoneczny dzień to mam wrażenie, że już troszkę się ją czuje. Dzień jest dłuższy, a słoneczko jakby mocniej grzeje 🙂

  10. Każdy ogródek i działka może zimą ciekawie wyglądać, bo trawy, iglaki są prawdziwą ozdobą zimową porą. gdyż śnieg tworzy ozdobne czapy, które jednak należy strząsać, by nie połamały iglaków i jałowcy.
    Zdjęcia wyszły bajecznie!
    Zasyłam serdeczności

  11. Mieliśmy taka działkę za miastem dawno temu. To były czasy lat 80-siątych, i gdyby nie ta działka, to kto wie, jakby nam się z dwójką dzieciaczków żyło. Nie tylko malutki domeczek Ślubny wybudował, aby gdzie było schować się przed deszczem ,ale i kurnik. Mieliśmy swoje jaja od swych kur, a ja nauczyłam się z niemałym trudem je oporządzać! 😉 W słoiki można było włożyć i zaprawić wszystko!
    Gdy Progenitura dorosła, zamieniliśmy tą działkę na dopłatę do ziemi, na której mieszkam obecnie!
    Ech, to se ne wrati!

Dodaj komentarz