Pozazmysłowe odczuwanie bliżej nieokreślonej energii .

Ostatnio , zaczęłam interesować się takimi praktykami jak np

Rabdomancja , radiestezja

a co to takiego …………….

Rabdomancja  – wróżenie za pomocą kijów lub okorowanych witek

Radiestezja nazwa wywodzi się z dwóch słów greckich

Radius – to jest promień

Aisthesis – uwrażliwienie

to praktyka wróżenia z użyciem różnych narzędzi, takich jak różdżki, wahadła czy kamienie.

Osoba wykonująca rabdomancję “uważa” ( a jak jest naprawdę ………}, że dzięki tym narzędziom może odczytać informacje ukryte w energiach i wibracjach otaczającego świata.

Co najczęściej kojarzy się z z rabdomancją jest różdżkarstwo, czyli sztuka posługiwania się różdżką do szukania źródeł wody lub minerałów. Różdżkarstwo wywodzi się z dawnych wierzeń ludowych, a do dziś jest stosowane przez niektórych poszukiwaczy skarbów.

Inne formy rabdomancji obejmują wykorzystanie wahadełka lub kamieni, które mają pomóc w odkryciu odpowiedzi na pytania związane z przyszłością lub zdiagnozowaniu problemów zdrowotnych. Rabdomancja jest uważana za pseudonaukę, ponieważ nie ma naukowego dowodu na skuteczność tych metod.

Radiestezja, zwana także radiestezją, to praktyka polegająca na użyciu narzędzia lub ludzkiego ciała w celu wykrycia i zlokalizowania ukrytych lub niewidzialnych substancji lub energii. Ta praktyka była stosowana od tysięcy lat w różnych kulturach na całym świecie do różnych celów, takich jak znajdowanie wody, minerałów lub zagubionych przedmiotów, a także diagnozowanie chorób i identyfikowanie obszarów negatywnej energii.

Najczęstszym narzędziem używanym w radiestezji jest pręt w kształcie litery Y lub L wykonany z metalu lub drewna, który jest trzymany przez różdżkarza i uważa się, że porusza się w odpowiedzi na obecność docelowej substancji lub energii. Inne narzędzia stosowane w radiestezji to wahadła, różdżki i instrumenty specjalistyczne.

Społeczność naukowa ogólnie uważa radiestezję za praktykę pseudonaukową, ponieważ nie ma naukowych dowodów potwierdzających jej skuteczność. Jednak wielu praktykujących i wierzących twierdzi, że radiestezja może być cennym narzędziem rozwoju osobistego i duchowego, a także do celów praktycznych, takich jak lokalizowanie podziemnych źródeł wody czy identyfikacja obszarów stresu geopatycznego.

tekst przygotowany przez chatGPT ( sztuczna inteligencja języka – tak sam się określił )

Wiem , temat szeroki, każdy chyba co innego o tym wie. Są różne , podzielone zdania.

Nie można jednak stwierdzić , że cieki i żyły wodne nie mają żadnego znaczenia dla nas. A co o tym myślicie.

Nie bez powodu załączyłam ten obrazek . Życie w zgodzie z naturą daję przecież szczęście.

36 myśli na temat “Pozazmysłowe odczuwanie bliżej nieokreślonej energii .

  1. Nawet nieźle ta sztuczna inteligencja opracowała temat 😉
    Ja jednak uważam, podobnie jak wielcy informatycy naszych czasów, że nie jesteśmy jeszcze gotowi na współistnienie z nią…. Mam obawy.
    Myslę, że cieki wodne mają na nas spory wpływ. A poza tym szukanie studni znam z opowieści z pierwszej ręki – sukces był!

    1. Ja testuje sztuczna inteligencję , nie zawsze wszystko wie. Ale jak już to robi porządnie. Ciekawa jestem tej opowieści z pierwszej ręki.

  2. Intrygujący wpis. Co do pozazmysłowego odczuwania – coraz więcej osób Krysiu odkrywa coś nowego, coś nowego poza swoim wykształceniem – ścieżką zawodową robi. Jak wiemy też – “nie tylko szkiełko i oko” . Pozdrawiam serdecznie, ja zarzuciłem astrologię np. , teraz bardziej mnie astrometeorologia interesuje.

    1. No tak ta dziedzina jest dla mnie nieodkryta. Bardzo mnie zafrapowała. Chyba na nią poświęcę dużo czasu.

  3. Są podobno zjawiska, o których się filozofom nie śniło…
    Nie poznałam nigdy żadnego specjalisty w tej dziedzinie, ale słyszałam, ze z tymi żyłami wodnymi czy poszukiwaniem wody na przyszła studnie cos jest na rzeczy.
    Naukowcy do wielu rzeczy podchodzą sceptycznie, nawet niektórzy do homeopatii, ale setki lat doświadczeń chyba cos znaczą?

    1. Ja ostatnio właśnie miałam przyjemność poznać takiego radiestetę tzn specjalistę w tej dziedzinie. Zaintrygował mnie . No wszystko przede mną tzn zgłębianie tej podobno pseudonauki.

    1. W mediach już o niej nie jest głośno , ale sama w sobie to ogromny zasób wiedzy , podobno to pseudonauka . No cóż dla mnie jedna z ciekawszych.

  4. Chyba gdzieś już o tym czytałam Krysiu, ale Ty rozszerzyłaś temat. To bardzo ciekawe wszystko. Tyle jeszcze do odkrycia na tym świecie. Można eksperymentować i analizować bez końca. Pisz dalej na ten temat Krysiu.

    Ściskam mocno

    Kasia Dudziak

    1. O tak to temat szeroki. Zaczęłam szukać jakiejś literatury na ten temat i wcale nie ma tak dużo.

  5. Kolejny ciekawy temat. W prawdzie podchodzę sceptycznie do wszelkich wierzeń i wróżbiarstwa, jednak natura rzeczywiście ma na nas duży wpływ. Wciąż poznajemy nasz świat… Kto wie, co przyniesie przyszłość.

  6. Krysiu ciekawy temat nam tu przedstawiałas, szczerze powiem ze ten wyraz “Rabdomancja” pierwszy raz słyszę i o tym wróżeniu za pomocą witek też wcześniej nie słyszałem. Człowiek jednak całe życie się uczy 🙂

  7. Temat bardzo ciekawy. Wiem, że moi dziadkowie kiedy mieli budować dom najpierw upewnili się u radiestety czy nie ma tu żadnych ciągów wodnych. Ponoć koty też potrafią rozpoznawać takie miejsca, ale nie wiem ile w tym prawdy.

  8. Krysiu, cały świat jest energią tylko o różnych wibracjach. Naukowcy już temu nie zaprzeczają. Temat niezwykle ciekawy, zgłębianie go pomaga lepiej zrozumieć nasze życie 💗

  9. Witam serdecznie ♡
    To temat o którym niejednokrotnie było głośno, powraca w mediach co jakiś czas. Sama jednak nie zagłębiałam się w nim i wiele powiedzieć nie mogę, ale zaczyna mnie interesować, więc czemu by nie poznać go bliżej.
    Zgadzam się, życie w zgodzie z naturą daje szczęście ale życie w zgodzie z samym sobą, to dopiero radość 🙂
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    1. Temat jest ciągle aktualny. Tylko pęd życia nie pozwala , aby zatrzymać się choć na chwilę i go zgłębić. Każdy wie , że coś takiego istnieje i nic dokładniej. Okazuje się, że to wcale nie taka mała dziedzina ( niektórzy mówią na to pseudonauki) wiedzy.

  10. A jak Krysiu Huna? Mam gdzieś książkę jeszcze nieco nowszą : ” Serge Kahili King – Szaman miejski” . Starsza książka powędrowała do koleżanki / przyjaciółki Siostry z czasu studiów na pedagogice. Teraz siedze mniej w ezoterycznych rzeczach, ale od czasu do czasu lubię poczytać 🙂 . Pozdrowienia 🙂 .

    1. Witam, wiesz tyle spraw i tematów mnie interesuje . Do tego jeszcze życie codzienne , problemy i radości to wszystko powoduje , że ten czas mi maleje. Mam te książkę o której wspominasz , ale dopiero zaczęłam czytać. Muszę się jakiś z tym wszystkim pozbierać i pokończyć zaczęte książki. No cóż , jakby się chciało zgłębić to jednak wszystko trwa . Pozdrawiam serdecznie. ( A do tego jeszcze bardzo lubię malować …..).

Dodaj komentarz