Dzisiaj będzie o dworcu kolejowym w Warszawie . Chyba każdy go zna, albo przynajmniej o nim słyszał.
Gdzieś głęboko w bibloteczce znalazłam taką książkę z 1939 r,
Dużo różnych ciekawostek w niej przeczytałam o Warszawie , zaciekawiła mnie gawęda o Dworcu kolejowym.

Pierwszy …………
Budowę jego rozpoczęto ( pierwszgo dworca kolejowego w Warszawie) w 1845 r według planów Henryka Marconiego na placach będących własnością Ogińskiego , hetmana wielkiego litewskiego.
Róg Alei Jerozolimskiej i ul. Marszałkowskiej tak mało jest podobny do swego widoku w chwili otwarcia ruchu na kolei Warszawski-wiedeńskiej , iż żaden z mieszkańców Warszawy nie poznałby tego punktu.
Jeszcze bowiem na poczatku XIX w okolice dworca przedstawiały bagniska, których wody zasilały strumienie, biegnące ówczesną ulicą Żurawinową ( Żurawią) i wąwozem ul. Królewskiej . Na rogu Książęcej i Nowego Światu stał most na murowanych fundamentach , dł. 40 łokci , a szer. 26 łokci.
Okolice dzisiejszej Brackiej i Chmielnej były mokrym pastwiskiem byłych książąt mazowieckich.
Za Księstwa Mazowieckiego wszystkie grunty , od Nowego Światu przez dzisiejsze Al. Jerozolimskie , ul. Bracka i Marszałkowska az do byłych rogatek stanowiły role nadane przez księcia Bolesława W XV radcy warszawskiemu Janowi Bieniaszowi.
Część ul. Widok za Marszałkowska zajęta została nastepnie zajeta przez kolej Warszawsko-wiedeńska.
W roku 1842 po otrzymaniu pomocy rzadowej , w dniu 14 czerwca 1845 otworzono pierwsza linie do Grodziska, a potem do Skierwniewic, Piotrkowa, Czestochowy , az w 1847 do wsi Maczki , którą nazwano Granica.
fragmenty tej książki.


Historia warszawskiego węzła kolejowego zaczyna się w 1835, kiedy to Henryk Łubieński i Piotr Steinkeller wystąpili z inicjatywą budowy linii kolejowej łączącej Warszawę z Zagłębiem Dąbrowskim.
W 1838 powstaje Towarzystwo Warszawsko-Wiedeńskiej Drogi Żelaznej, które później przejęte przez rząd doprowadza do inauguracyjnego przejazdu na trasie Warszawa-Grodzisk Mazowiecki w dniu 14 czerwca 1845.
Budowa całej trasy trwała do 1848, kiedy to na granicy austriackiej w miejscowości Granica (obecnie Maczki – w granicach Sosnowca) została połączona z istniejącą już linią do Krakowa, Wiednia oraz do Wrocławia. Dodatkowo zostało zbudowane odgałęzienie Skierniewice-Łowicz.
Trasa kolei biegła następująco: Warszawa – Grodzisk Maz. – Skierniewice – Koluszki – Piotrków Tryb. – Częstochowa – Zawiercie – Ząbkowice Będzińskie – Strzemieszyce Płd. – Granica (Maczki)
inf. z internetu.

Czytając opis z ksiązki każdy myśli o tej XIX Warszawie :
Jak wyglądało centrum stolicy Poski i jak bardzo się zmieniło.
Oczywiście będę wracała do tych gawęd warszawskich.
Pozdrawiam
Jak widać, takie stare książki potrafią skrywać nie lada tajemnice.
Witam, o tak, jak zaczęłam czytać to dużo spraw i krajobrazów w Warszawie zaczęły inaczej wyglądać.
Jakie fajne zdjęcie tego starego dworca! Dzieki za te opowieść. 🙂
Ten obrazek jest autentycznym rysunkiem przynajmniej z 1939 roku. To już coś.
Pierwotny budynek dworca prezentuje się okazale!
Masz w biblioteczce niezły rarytas, czekam na inne ciekawostki…
Chyba zdarzyła się rzecz niesamowita, o tej samej godzinie napisałam komentarz na twoim blogu . Chyba jakieś nici powiązane są miedzy nami ??? A wracając do tematu oj tak …tyle tam ciekawostek !!!
Magia!
Na pewno, rzadko spotykane.
Miło zobaczyć stare zdjęcie dworca, szmat historii.
O tak, pewnie tak jak książka obrazek niepowtarzalny. Pozdrawiam
Dla rodowitej Warszawianki jaką jestem to nie nowość. Jednak przyznam że o wielu szczegółach nie wiedziałam.
A więc…. serdecznie Ci dziekuje…
Stokrotka
Takich gawęd w tej książce jest sporo, jeszcze do niej wrócę. Pozdrawiam
W dawnych czasach w mojej rodzinie byli kolejarze. Kochali pociągi. Mieli wiele historii związanych z dworcami, podróżami… Babcia mi wiele z nich opowiadała. 🙂
Chyba kolej i dworce , ich historię , budowa to istny ocean różnych historii. Jakby tak zaczac spisywać to byłaby Wielka księga.
Ciekawa historia, ale chyba masz literówkę – „w dniu 14 czerwca 1945 otworzono pierwsza linie do Grodziska”. Powinno być chyba 1845?
Witam Dzięki.
Ładnie wygląda na tej rycynie. Przypomina mi główny dworzec we Wrocławiu.
Masz rację , tylko trochę dłuższy. Pozdrawiam
Warszawa jest pięknym miastem, chociaż zmieniła się na tyle, że zapewne trudno byłoby ją rozpoznać na starych zdjęciach.
Zmiany w Warszawie są wielkie, ciągle ten proces trwa.
Ciekawe informacje. Ja pierwszy raz byłam w Wawie pociągiem dopiero w 2016 roku, także kojarzę tylko współczesny wygląd dworca.
Dworzec na zdjęciu nie został wybudowany, a szkoda.
Szalenie ciekawe opisy najdawniejsze tyczące Dworca!
Tylko kilka razy byłam w swym życiu w Stolicy. Najczęściej na Centralnym i chyba tylko raz na Zachodnim.
Czekam na ciąg dalszy! 🙂
Będzie ciąg dalszy. A czy to dworzec główny czy centralny , to chyba największy w kraju.
Kochana!
Lubię Twoje wpisy, bo zawsze czegoś ciekawego się dowiaduję🤗
Serdeczności zostawiam😊🌷
Witam serdecznie. Dzięki za Twój komentarz.
Mnóstwo ciekawostek Krysiu – i dzięki Tobie przypomniałem sobie swoje podręczniki do LO – gdzie były rozrysowane linie kolejowe w rozwoju ich historycznym. Piszę dopiero teraz – wchodze z innej przeglądarki, i środowo – po zabieganym poranku 😉 .
Witam, miło mi że jesteś i komentujesz na moim blogu. Ciekawy byłby taki rys historyczny tras kolejowych.
Byłam trzy razy na dworcu PKP w Warszawie ale nie znałam jego historii. Ta książka na pewno skrywa jeszcze wiele tajemnic Krysiu.
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam serdecznie
Kasinyswiat
O tak ciekawa książka. Jeszcze do niej wrócę.
Ciekawy tekst, ciekawa książka…
Do Ciebie zawsze warto zajrzeć 🙂
Witam i dziękuję za komentarz. O cieszę się, że tak uważasz.