Na początku lutego wybrałam się do Puszczy Kampinoskiej na zimowy spacer , na zimową wędrówkę . A cóż zastałam ……………………..zieloną trawkę , roztopy, śpiew ptaków………………..Lubię śpiew ptaków , lubię trawę i do tego szarość bez odrobiny słońca, ale czy koniecznie na początku lutego



Mamy połowę lutego. Wiadomości pogodowe:
“Praktycznie przez cały czas pozostajemy w strefie zachodniej cyrkulacji strefowej. Na zachodzie i południowym zachodzie stacjonuje wyż dbając o dobrą, słoneczną aurę w regionie. To jednak przyczyna, że kolejne niże atlantyckie poprzez Wyspy Brytyjskie i Skandynawię docierają w nasz region Europy. Niże przynoszą wichury i mnóstwo opadów, ale na koniec przyszłego weekendu przyniosą również cieplejsze masy powietrza do Polski.
Lokalnie na południowym zachodzie kraju temperatury wzrosnąć mogą do nawet 14, może 15 stopni Celsjusza. Wiosna zacznie dawać o sobie znać w przyszłym tygodniu również w naszym kraju.“











Czy to zima
Czy jesień
Czy wiosna już
Sama nie wiem
Co to za pora roku
Śniegu brak
Mrozu nie ma
Wiatr wieje
Deszcz pada
Wszystko tej zimy się nie składa
Gdzie drzewa otulone pierzynką
Gdzie bałwany pilnujące zagród gdzie
Tak ich brak
Kiedy było ich wbród
Tak wesoło było
Kiedy witały nas
Ile to śmiechu
Ile radości było
Tak bardzo chcę zimy
Śniegu białego
I bałwanka przy drodze
Uśmiechem mnie witającego
żródło : internet
Znalazłam ten wiersz wi internecie . Niestety nie było podanego autora, ale jakże trafny , pasujący do naszej zimy . Prawda.
Chyba musimy się przyzwyczaić do takich zmian pogody, tak mówią synoptycy. Podobno po 7 latach suszy mamy 7 lat mokrych, woda na polach stoi.
Jeśli wprowadzą opłaty za wejście do Kampinosu, to dla niektórych spacery będą sporym wydatkiem…
Słyszałam o tych opłatach za wstęp do puszczy Kampinoskiej. Wszędzie chcą cos zmieniać i opakować. Cóż zobaczymy czy dojdzie to do skutku.
Pozdrawiam Serdecznie Krysiu. Po kilku godzinach sprzątania – i – 33 minutach zakupów. Jak wiesz, mam dobry trening – mieszkam na czwartym piętrze, więc wniesienie kilkunastu kilogramów zakupów – nie ma windy – to niezły trening. Zdjęcia mi się podobają – a w okolicach Krakowa też już raczej wiosna. Zapraszam do siebie – jest coś o Anglii. Nie mam z powyżej zamieszczonych zdjęć ulubionego. Ja się z kolei boję podtopień – w moim mieście, na obrzeżach jest jednak zbiornik retencyjny. Miłego weekendu 🙂 . Śliczna ta Puszcza, mam w planach na lato, w poprzednim roku jeździliśmy tylko po Polsce południowej 🙂
Oh czwarte piętro bez windy ,( i pewnie wysokie piętra) i wnoszenie zakupów to faktycznie mocne wyzwanie. A to puszczy Kampinoskiej warto wstąpić , pochodzić , pooddychać świeżym powietrzem puszczy. Odwiedzę twoja stronę na pewno. Pozdrawiam
Bardzo pieknie, lubię rozlewiska.
U mnie wczesne przedwiośnie i mi to pasuje. 🙂
Na Mazowszu przedwiośnie , na południu przedwiośnie …..to chyba po prostu jest przedwiośnie.
Na razie jeszcze oglądam świat przez okno. Mam nadzieję, że za niedługo się to zmieni i podziwiać będę pierwsze wiosenne oznaki.
Tak to prawda świat przez okno wygląda inaczej. Ale jak sama piszesz niedługo to się zmieni.
Żeby jeszcze tak piekielnie nie wiało! Na łące przyosiedlowej takie same mokradła, tzn. nie takie piękne okolice wokół. Nie da się wejść. A na Twoich fotkach pięknie o każdej porze roku. Musiałam wrócić, żeby ten lód zobaczyć, jak przeczytałam pod zdjęciem, że jest 😀 Mnie osobiście taka zima nie przeszkadza, tylko roślinkom pewnie tak. Dla ich dobra to i ja się mogę pomęczyć. Ptaszki śpiewają, bez ma pąki, za chwilę marzec – to już prawdziwa wiosna 🌺
Tak tego lodu wśród kampinoskich drzew trudno dostrzec, sama miałam problem.
Lubię ten specyficzny czas przedwiośnia. On daje taką niesamowitą energię…
Piękne zdjęcia, piękny spacer…
Serdeczności…
Przedwiośnie, przednówek czyli przed wiosną. Serdecznie pozdrawiam.
Podobno wiosna w tym roku przyjdzie wyjątkowo wcześnie. Oby tylko przetrwać te wichury…
Chyba wiosnę to już mamy
No niestety, zima też nam się “latoś” nie udała…..
No i te straszliwe wiatry, które tyle szkód czynią…
Wiatry, wichury bo zawieja to chyba ze śniegiem .
Faktycznie są spore szanse, że w tym roku wiosna prędko się pojawi; )
Już jest.
Szczerze, to dość ponury krajobraz – taki sam jak obecnie za oknem.
Ponury, szary, monotonny , nie chce napisać “dołujący ” raczej mało optymistyczny. No cóż , ale tak wygląda ostatnio świat za oknem.
Byłam na spacerku po mojej okolicy w poszukiwaniu pani wiosny i nie znalazłam jej jeszcze😉
Czekamy zatem chyba wszyscy na słoneczko, ciepełko, pierwsze listki zielone i kwiatuszki malutkie🍀🌼😊🌞💛
Serdeczności przesyłam kochana💖🌸🤗
Oh witam, serdecznie witam. Ja wczoraj przyniosłam do domu ze spaceru gałązkę z baziami. Serdecznie pozdrawiam.
Для меня теперь стало понятно – Вы непременно талант
Dzięki
Nie jest to wiosna, ale oczary kwitną, przebiśniegi wychylają białe główki i marzną z zimna i przejmującego wiatru. Pewnie w marcu i kwietniu zima przypomni sobie o nas i sypnie śniegiem na Wielkanoc. W zeszłym roku przemarzły mi w maju posadzone warzywa, musiałam posadzić w czerwcu nowe.
Serdeczności zasyłam
Na pewno masz rację. Ale to co widać za oknem to nie zima, a może jednak jesień.
Ja niestety jeszcze nie mogę daleko chodzić. Górą 150m i to tylko z “przyjaciółką kulą”. A z przyjemnością pomyszkowałabym w pobliskich lasach!
Zatem podłączam się do Ciebie!🙂
Współczuje , na pewno to niedługo się skończy tzn będziesz mogła chodzić na dłuższe spacery bez przyjaciółki kuli. Pozdrawiam
Już coraz bliżej wiosny 🙂
🙃😮
Na równinach już wiosennieje, w górach jeszcze zima trzyma solidnie.
O choć w górach była zima, a może jeszcze gdzieś można ją spotkać .
Niech już będzie wiosna!!!
Witam.😁 Czas już na eiosy.