Tym razem spacer po Puszczy Kampinoskiej w smutny dzień listopadowy , ścieżka “Skrajem Puszczy”.
Początek trasy miejscowość GRANICA obok Komorowa.
Trasa:

Aleja Trzeciego tysiąclecia – powstała w 1999 r i od tamtej pory sadzone są na niej dęby symbolizujące długowieczność i ideę ochrony przyrody. Pierwsze drzewa zasadzali tam m in. Aleksander Kwaśniewski i Prymas Polski kardynał JOzef Glemp. Przy każdym drzewku jest ustawiona tabliczka upamiętniająca , kto sadził .

Skansen budownictwa puszczańskiego – Aleja Trzeciego Tysiąclecia prowadziu nas do skansenu. Niestet obiekty były zamknięte .







Puszcza Kampinoska.




Cmentarz wojenny – z grobami polskich żołnierzy z 1939 r. – lęży tutaj ponad 800 żołnierzy Wojska Polskiego poległych w 1939 r.

Smutny spacer , ale piękny.
Faktycznie, smutno, pusto… Wiosną wszystko będzie wyglądać radośniej. Ważne jednak, żeby nawet w taką ponurą pogodę nie odmawiać sobie spacerów. W końcu ruch to zdrowie 😉
Oczywiście. Spacery są ważne zawsze.
Bardzo klimatyczny spacer, mimo listopadowej nostalgii, także takie spacery są nam potrzebne.Ta pustka i cisza dobrze robią na skołatane nerwy!
A w obecnych czasach wszyscy mamy skołatane. Pozdrawiam
Czasami taka cisza jest kojąca. Na wiosnę na pewno wszystko odżyje,
Wiosna wszystko wygląda inaczej.
Przepiękne zdjęcia Krysiu. Chętnie bym się tam udał, naprawdę. Nie trzeba wyjeżdżać za granicę , by poczuć się w sumie, jak w innym nieco świecie. Pozdrawiam już sobotnio w sumie. Najpierw tradycyjne sprzątanie, potem zakupy, i – pogrzeb niestety był, ale nie “covidowy” :/ Zapraszam w wolnej chwili do siebie, Jarek 🙂
Tak, nasze lasy i puszcze są przepiękne i latem i jesienią…..
Pięknie! 🙂
🌻😆
Czasem taka pustka i cisza są jak najbardziej pożądane 🙂
Piękne kadry!
Tak cisza jest każdemu potrzebna
Ciekawe miejsce, aż trudno uwierzyć, że tak blisko Warszawy 🙂
Tak , blisko stolicy są takie miejsca.
Bezludna pustota jest zawsze inspirująca. Nigdy mnie to nie przygnębia.
Do tego szarość i chmury…
Pięknie tam jest nawet w listopadzie, nastrojowo, nostalgicznie… mnie się z wizytą u prababci chaty kojarzą, z dzieciństwem… Cudnie Krysiu 🙂
Tak, piękne i ekologiczne słomiane dachy…….. Marzenie
Pamiętam jeszcze słomiane strzechy 🙂
Oj tak, tak słoma to świetny materiał na dach.
Chętnie odwiedzę Puszczę Kampinoską… ale może w cieplejszej porze roku 😊!!!
Zapraszam.
W smutku też jest piękno.
Będę w Kampinosie w Boże Narodzenie…
Na pewno będzie tam magicznie.
Spacer po lesie zawsze uspokaja, nie tylko w Puszczy! Nie przeszkadza nawet pochmurna aura!
Serdecznie pozdrawiam!
Absolutnie zgadzam się z TOBĄ.
smutny las ogołocony z liści. za to fajnie musiało się szurać butami w tych liściach. i można zbudować igloo z suchych liści i śmiać się aż Bóg usłyszy. dobrze być dzieckiem, bo wtedy łatwiej znaleźć powód do śmiechu. a nawet szukać nie trzeba i można się śmiać tak po prostu – bez uzasadnienia.
Ciekawie napisane. Ja zawsze jestem przekonana, że radość powinna być w każdym z nas.
smutny las ogołocony z liści. za to fajnie musiało się szurać butami w tych liściach. i można zbudować igloo z suchych liści i śmiać się aż Bóg usłyszy. dobrze być dzieckiem, bo wtedy łatwiej znaleźć powód do śmiechu. a nawet szukać nie trzeba i można się śmiać tak po prostu – bez uzasadnienia.
Puszcza piękna nawet w swym najsmutniejszym momencie. Trudno mi zawsze się zmobilizować na spacery w tym okresie, kiedy już kolorowych liści nie ma drzewach i a nie spadł jeszcze śnieg. Ale teraz u mnie już biało 🙂
Jeszcze trochę będzie zielono.
Może i trochę smutno, ale jak magicznie się zrobi, gdy spadnie śnieg… Bo ja jednak wierzę, że spadnie 🙂
Pewnie , będzie biało i puszysto już niedługo.
Ciekawa trasa 🙂
Niby zwykła, a jednak niecodzienna. Polecam
Lubię takie miejsca ale latem, jak wszystko zielone i kwitnące. Listopad strasznie ponury miesiąc I chyba każdy czeka żeby szybko dobiegł końca…
W tym roku to cały listopad był ponury i właściwie do 20 grudnia pogoda się nie zmieniła.
Uwielbiam leśne spacery, najbardziej właśnie późną jesienią, zimą i wczesną wiosną.
O to te zdjęcia musiały ci się spodobac.